Podsumowanie Mobile World Congress - 2010

Szybkie i krótkie podsuwanie co nam się podobało,a co uważamy za słabe. Zacznijmy od najbardziej wyczekiwanych rzeczy czyli po pierwsze Samsung BadaOS. Powiem tak, gdyby przed pokazaniem Wave ktoś ukrył informacje o BadaOS, to nikt by sie nie zorientował iż tam jest jakiś system. Systemu nie widać bo przykryty jest TouchWiz 3.0 i wygląda niemal jak Android z taką samą nakładką.



To czego nie widać z punktu widzenia użytkownika jest ważne, ale tutaj Samsung niczego tak naprawdę nie pokazał. Ani aplikacji ani “czegoś nowego”. Na dodatek po cichu liczyłem iz BadaOS będzie platforma dla średniej klasy telefonów jak Avila czy Corby pro, wtedy przy dużej ilości sprzedaży mogliby się pojawić programiści. A tak drogi cenowo Wave, bo tani nie będzie i nie będzie też hitem liczonych w milionach, więc kto na to napisze soft ?

Drugą zawiedzioną nadzieją jest Windows Phone 7 Series czyli nowy system Microsoftu. Zawiedziony jestem głównie tym ,iż pokazano jakieś tam UI okraszone odpowiednią dawką marketingu o niezwykłej integracji, nowych doznaniach, i przyjazności. Koncepcja UI sama w sobie jest odmienna, możliwość układania menu Start (homescreena) jest całkiem sympatycznym pomysłem. Zabrakło jednak jakichkolwiek informacji o wnętrzu systemu. Czy wreszcie będzie stabilność i odpalanie aplikacji w sandboxach, czy przycisk reset zniknie, czy będzie szybko, jak bardzo zmieni się sklep z muzyka i programami. Jeśli te plotki o których pisaliśmy się sprawdzą, to słabo widzę te nowe rozdanie systemu.

Teraz nieco pozytywniej. Po pierwsze zakochałem się w przeuroczych maleństwach od SonyEricsson czyli X10 mini i X10 mini pro. Czy będzie to sukces? Nie wiem, ale jest to coś nowego, 88gramowy smartphone tego nie było. Jeśli telefon będzie w klasie cenowej 300USD to wyprze z klasy średniej telefony bez OSa. To jest nisza w którą nie wchodził nikt. Owszem HTC Touch czy HTC Tattoo są tanimi smartphonami, ale wyglądają jak ogołocone “duże smartphony”. Zaś X10mini wyglądają jakby były stworzone od razu jako małe zwykłe telefoniki dla Kowalskiego. Ba gdyby dać przeciętnej osobie, nie skojarzyłaby go w ogóle ze smartphonami. SE poszedł w druga stronę zamiast robić 4,3 calowe potwory, zrobili 2,55 cala. Czekam z niecierpliwością na te produkty oraz na wynik. Czy przyjmą się rynkowo? I po raz ostatni ufam SE, że dotrzyma słowa z datą premiery 2Q2010.

Kolejną rzecz która mi się spodobała to Androidowy Samsung Beam zwany pewnie docelowo Galaxy2/3 ? Pomijając projektor, miło iż jest kamerka z przodu, bardzo silny procesor z obsługa HD i Divixem oraz gigabajtami RAM bodaj 3GB. Do tej pory nie było takiego rozwiązania, chodź i tutaj będzie walczył z kolejnym fajnym modelem od HTC a mianowicie Desire (VGA,Snapdragon). HTC zrobiło wreszcie odpowiednik HD2 z Androidem i do kolekcji brakuje im wersji takiego HTC Legend z klawiaturą, dziwne ,że z nią zwlekają, patrząc na sukces Motoroli Dext i Milestone powinni go mieć już dawno.

Warto wspomnieć też o mariażu Moblina z Maemo w postaci MeeGo. To raczej na dziś ciekawostka, więcej pewnie pod koniec roku się dowiemy co z tego związku się urodziło.



You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 feed. You can leave a response, or trackback from your own site.

AddThis Social Bookmark Button

Napisz komentarz